Marketplace stał się bardzo popularnym określeniem modelu biznesowego. Jedna z najprostszych definicji to: miejsce, gdzie spotyka się wielu sprzedających i wielu kupujących, czyli rynek (ale marketplace brzmi zdecydowanie nowocześniej).
Każdy z nas korzysta z co najmniej kilku marketplace’ów. Najbardziej znane to:
- modowe – Zalando, Answear, ShowRoom, czy Poshmark.com (wymiana używanej odzieży realizowana na świecie),
- sprzedażowe – Allegro.pl, OLX czy eBay,
- designerskie produkty – czyli Etsy.com, DaWanda.com czy polski MyBaze.com,
- produkty (nie)codziennego użytku – Quirky.com,
- proste czynności domowe – na przykład polskie Pozamiatane.pl,
- optymalizujące transport samochodowy – to nie tylko Uber będący alternatywą dla taksówki, ale również BlaBlaCar zastępujący przejazdy autobusami, czy RelayRides, wypożyczalnia aut prywatnych kierowców,
- służące do sprzedaży licencji – Fotolia.pl czy AudioJungle,
- hotelowe – to chyba jeden z najbardziej znanych: Airbnb,
- pomagające w pozyskiwaniu inwestycji – dzięki Wspieram.to czy KickStater.com możliwe jest pozyskanie kapitału na przedsięwzięcie poprzez wpłaty setek ludzi, omijając profesjonalnych inwestorów,
- w obszarze działalności charytatywnej – SiePomaga.pl,
- sport, dieta, jedzenie – to ogromny zakres aplikacji typu Wello, które umożliwia zajęcia z trenerem personalnym online, Zeel, które pozwala na zamówienie profesjonalnego masażu z dojazdem do domu, KitchIt, które służy zamówieniu wizyty szefa kuchni gotującego zaplanowane przez nas menu w naszym domu.
Aby zrozumieć fenomen marketplace’u należy zdefiniować korzyści wynikające z jego funkcjonowania:
- Większa efektywność rynku – na przykład dzięki Allegro.pl każdy z nas zyskał dostęp do produktów dotychczas rozproszonych w Internecie lub w ogóle w nim nieobecnych oraz uzyskaliśmy możliwość zakupu przedmiotów z całego świata.
- Niegraniczony dostęp – dzięki technologii mobilnej z niemal każdego miejsca użytkownik ma dostęp do aplikacji, co oczywiście przełożyło się na sposób projektowania funkcjonalności serwisów i aplikacji.
- Zaufanie do platformy – platforma zapewnia często dodatkowy system sprawdzenia, czyli na przykład system komentarzy, który sprawia, że zarówno kupujący, jak i sprzedający mogą sprawdzić przed dokonaniem transakcji opinie innych użytkowników; przekłada się to na wzrost zaufania do użytkowników obecnych na platformie.
- Selekcja i kontrola po stronie platformy – aktualnie użytkownicy nie zadowalają się samym rozwiązaniem, lecz mają coraz wyższe wymagania jakościowe dotyczące wykonania i działania platformy, bezpieczeństwa oraz stopnia weryfikacji danych użytkowników.
- Możliwość większego wyboru wynikająca z „shared economy” – zjawisko to zmienia już wiele branż, bo funkcjonuje w oparciu o ideę dzielenia się: umiejętnościami, samochodami, domami, łóżkami hotelowymi etc. Docelowo powoduje to obniżenie cen i poszerza możliwości wyboru oraz powoduje zanikanie różnic pomiędzy usługami profesjonalnych firm i osób indywidualnych.
Także w obszarze rekrutacji pracodawcy na Zachodzie już od kilku lat swobodnie korzystają z platform łączących rekruterów z pracodawcami poszukującymi talentów. Niektóre z nich dodatkowo specjalizują się w konkretnych branżach, co daje pracodawcom ogromne możliwości pozyskiwania kandydatów nawet w bardzo niszowych obszarach. W Polsce temat marketplace’ów rekrutacyjnych nie jest jeszcze znany szeroko, jednak z każdym miesiącem zyskuje na popularności, ponieważ stosunkowo niedawno pojawiły się u nas portale internetowe pozwalające rekruterom na łatwiejszy dostęp do zleceń od pracodawców bądź też opierające się na systemach poleceń pracowników.
Marketplace’y związane z poszukiwaniem pracowników dzielą się na dwa główne typy: portale zrzeszające freelancerów z firmami poszukującymi specjalistów do jednorazowych czy sporadycznych zleceń (ten typ portali zdecydowanie przeważa na rynku) oraz platformy dedykowane pracodawcom szukającym stałych pracowników, skupione głównie na wsparciu w procesie rekrutacji.
Polskie prawo dość restrykcyjnie podchodzi do tematu pośrednictwa w zatrudnieniu, stąd też rozwój portali tego typu jest skutecznie spowalniany. Tylko agencje pracy zarejestrowane w KRAZ (Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia) działają w zgodzie z literą prawa, pośrednicząc w zatrudnieniu. Dlatego właśnie, w przeciwieństwie do wielu państw zachodnich, u nas nie każdy może zostać pośrednikiem w procesie rekrutacji. W związku ze specyficzną sytuacją prawną w Polsce, rozwiązaniem, które zastosowano w polskim marketplasie rekrutacyjnym – HRfactory.pl, jest łączenie poprzez portal zweryfikowanych agencji rekrutacyjnych z pracodawcami poszukującymi talentów.
Kluczowym założeniem działania platformy jest uproszczenie niezbędnych formalności i komunikacji pomiędzy agencją pracy a firmą szukającą nowych pracowników. Dotychczas nawiązanie współpracy wiązało się ze znacznym nakładem czasu i pracy związanym z ustaleniem kwestii prawno-formalnych, finansowych, komunikacją i oczekiwaniem na decyzje. Marketplace proces ten skraca i upraszcza z korzyścią dla obu stron. Co ciekawe, często zespoły zakupów chętnie korzystają z tego typu rozwiązań, gdyż negocjując umowę z jednym dostawcą, otrzymuje się nieograniczony dostęp do wielu zleceniobiorców.
Marketplace rekrutacyjny pozwala także osiągnąć wszystkie te korzyści, które otrzymujemy codziennie, używając tego typu rozwiązań prywatnie (bo każdy z nas ma już konto na Allegro czy kupuje ubrania na Zalando).
Wrzesień 2019